Wyjazd do sanatorium nie wymaga szczególnego pakowania, ale warto zwrócić uwagę na kilka istotnych różnic. Pozostawienie potrzebnych rzeczy w domu może okazać się kłopotliwe na miejscu.
Najważniejsze są pieniądze – skierowanie z NFZ pokrywa tylko część kosztów, resztę opłaca kuracjusz. Należy też zabrać odpowiedni zapas leków stale przyjmowanych, aby nie zabrakło ich podczas pobytu.
Przed wyjazdem warto skontaktować się z sanatorium i sprawdzić, jakie wyposażenie znajduje się w pokoju (np. suszarka do włosów, ręczniki). To pozwala ograniczyć ilość zabieranych rzeczy.
Kosmetyczka powinna zawierać wyłącznie najpotrzebniejsze produkty, jak środki higieny osobistej czy krem do opalania. Trzeba pamiętać o stroju kąpielowym/kąpielówkach i czepku w ciemnym kolorze, bo niektóre zabiegi brudzą materiał. Klapki oraz szlafrok są bardzo przydatne.
Dobrze zabrać stopery do uszu – mogą się przydać, jeśli współlokator chrapie lub chcemy w spokoju poczytać. Książka i notes przydadzą się na czas między zabiegami, zwłaszcza przy złej pogodzie. Warto spakować także igłę z nitką, nożyczki, preparat na komary, długopis, ładowarkę do telefonu i nakrycie głowy chroniące przed słońcem.